Nie robią tego, żeby ich podziwiano. Zbiorowym tańcem na rynku chcą wielbić zmartwychwstałego Chrystusa, modlić się i mówić o Bożym miłosierdziu.
Trzy lata temu młodzież z diecezjalnej Diakonii Miłosierdzia Ruchu Światło–Życie szukała pomysłu, jak odpowiedzieć na prośbę Jana Pawła II, by głosić orędzie o Bożym Miłosierdziu i być świadkiem Jezusa Miłosiernego. – Wpadliśmy na pomysł, by na krakowskim Rynku mówić ludziom, że istnieje coś takiego jak święto Bożego Miłosierdzia, i zapraszać ich do Łagiewnik. Gdy zrobiliśmy to po raz pierwszy, przedstawialiśmy krótką pantomimę. Były również śpiew i modlitwa, po której rozdawaliśmy róże. W tym roku – podobnie jak i w ubiegłym – wszystko zaczniemy od tańca wielkanocnego, którym chcemy wyrazić radość ze zmartwychwstania Chrystusa, ale także sprowokować ludzi, by zatrzymali się i posłuchali, co chcemy im powiedzieć – opowiada ks. Bogusław Seweryn, moderator Diakonii Miłosierdzia. Taniec wielkanocny powstał z inicjatywy młodych węgierskich protestantów, którzy w ten sposób chcieli się podzielić radością ze zmartwychwstania. Opracowali specjalny układ taneczny do pieśni opowiadającej m.in. o tym „najwspanialszym dniu w historii świata, kiedy Życie zatriumfowało”. W tym roku młodzież oazowa zatańczy do polskojęzycznej wersji tego utworu, zrealizowanej przez polskich muzyków z różnych formacji chrześcijańskich. Na Rynku zabrzmią słowa refrenu tej pieśni: „Tego niedzielnego poranka zalśniło Światło/ przedarło się przez granice czasu/ Zapaliło serca, wzywając całą ludzkość:/ Świętujmy wieczne życie”. Wszystko zacznie się kwadrans przed godz. 15 w sobotę 6 kwietnia, w pobliżu kościoła św. Wojciecha.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. io