Wylewający Dunajec spowodował, że kościół był przenoszony aż trzykrotnie. A o samodzielnej parafii w Ostrowsku – za namową krakowskiego biskupa – zdecydował król Zygmunt Stary. Jej granice sięgały aż po Morskie Oko.
Historię miejscowości i parafii w jednym palcu ma ks. Mieczysław Łukaszczyk, wieloletni proboszcz parafii św. Katarzyny w Nowym Targu, pochodzący właśnie z Ostrowska. Już w 1998 r., z okazji 550-lecia dekanatu nowotarskiego, wydał publikację, w której opisał dzieje podhalańskich parafii.
– Parafia w Ostrowsku była bardzo duża. Należało do niej sześć wiosek: Białka, Bukowina, Brzegi, Gronków, Groń i Łopuszna – wspomina ks. Łukaszczyk. Jako ciekawostkę podaje, że od początku XVII wieku proboszczowie na miejsce swojego pobytu wybierali nie Ostrowsko, ale Białkę. Powód? Mieszkańcy Ostrowska byli bardzo biedni, pleban nie miałby się tu jak utrzymać. Stąd w kościele w Białce jest obraz z portretem jednego z proboszczów parafii w Ostrowsku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Głąbiński