Zwycięstwo zwyciężonych

Powstanie styczniowe. Jako jedyne obrosło legendami żywymi do dzisiaj. Chociaż źle przygotowane, poniosło całkowitą klęskę, to było i jest czczone, zgodnie z dewizą „Gloria victis”.

Pamięć o powstaniu szczególnie żywa była w okresie II Rzeczypospolitej, m.in. za sprawą Józefa Piłsudskiego, autora dziełka „Rok 1863”. Wielką estymą otaczano wówczas powstańców weteranów. Ale powstanie styczniowe ma jeszcze jeden istotny aspekt, który ujawnił się w latach II wojny światowej. To ono bowiem jako pierwsze stworzyło tajne państwo, swego rodzaju pierwowzór Polskiego Państwa Podziemnego z lat 1939–1945. Niestety skutki powstania okazały się dla Polaków tragiczne. Kary śmierci, zsyłki, konfiskaty majątków ziemskich (ok. 3,5 tys.), rusyfikacja. Część z represji okazała się na tyle trwała, że widoczna jest do dzisiaj. Choćby kasaty zakonów, których wielu członków opuściło swoje klasztory na zawsze, jak klimontowscy dominikanie, rytwiańscy kameduli czy sandomierscy reformaci.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marta Woynarowska, Andrzej Capiga, ks. Tomasz Lis