Z powodu nacisku środowisk homoseksualnych, z uczestnictwa w ceremonii inaugurującej nową kadencję urzędu prezydenta USA Baracka Obamy, która odbędzie się 21 stycznia, wycofał się znany z zaangażowania na rzecz rodziny protestancki pastor Louie Giglio z Atlanty.
Duchowny, który jest założycielem ewangelikalnego Ruchu „Passion”, stał się obiektem zaciekłego ataku aktywistów gejowskich, po tym jak ogłoszono, że to on wygłosi formułę błogosławieństwa podczas zaprzysiężenia Obamy 21 stycznia br. Pastor przyznał, że nie chce, by uroczystość została „pomniejszona przez tych, którzy próbują uczynić swój program jej centralnym punktem”. Zaraz po deklaracji informującej o wycofaniu się z uczestnictwa komentatorka „Fox News” Kirsten Powers skwitowała to krótko na Tweetrze: „Nietolerancyjna lewica żąda kolejnego skalpu”.
Gejowskim działaczom nie podobało się to, że w latach 90. pastor w jednym ze swoich kazań przypomniał, że w świetle nauki chrześcijańskiej homoseksualizm jest grzechem a „dzięki uzdrawiającej mocy Jezusa można porzucić homoseksualny styl życia”. Pastor apelował także, by na „agresywny program” niektórych przedstawicieli społeczności homoseksualnej odpowiadać „z miłością, ale stanowczo”.
„Musimy powiedzieć homoseksualistom to samo, co mówię wam i co powiedzielibyście mi.... nie jest łatwo się zmienić, ale jest to możliwe” – mówił wówczas pastor, znany bardziej ze swego zaangażowania na rzecz duszpasterstwa akademickiego i organzacji specjalnych konferencji (Passion Conferences) w Atlancie. Spotkania te koncentrują się przede wszystkim na walce z handlem ludźmi i niewolnictwem.
Pastor wycofując się z uczestnictwa zapewnił, że będzie się modlił za prezydenta. „Nasz naród jest głęboko podzielony i zraniony, i bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje w tych czasach Bożej łaski i miłosierdzia” – dodał.
Podczas prezydenckiej inauguracji Obamy w 2009 środowiska lewicowo-homoseksualne chwaliły prezydenta za odwagę, gdy do udziału w ceremonii zaprosił biskupa Kościoła episkopalnego Gene’a Robinsona, który oficjalnie przyznaje, że jest aktywnym homoseksualistą. To właśnie ordynowanie tego biskupa w 2003 r. doprowadziło światową wspólnotę anglikańską na skraj rozłamu.
Tymczasem media głównego nurtu w USA za zasadniczą nowość, jeśli chodzi o przebieg uroczystości zaprzysiężenia, uznały fakt, że Obama będzie przysięgał na dwa historyczne egzemplarze Biblii – tzw. Biblię Lincolna i Biblię Marthina Luthera Kinga.