Mimo wcześniejszych zapewnień nie zawiadomi o ew. popełnieniu przestępstw przez CBA
Sędzia Igor Tuleya, który wydał wyrok skazujący na łapówkarza Mirosława G. złoży zawiadomienie o zastrzeżeniach do pracy prokuratorów i funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - To przełożeni [funkcjonariuszy] zdecydują, czy np. wszczynać postępowanie dyscyplinarne, czy kierować sprawę do prokuratury – tłumaczy sędzia Maja Smoderek, rzecznik ds. cywilnych warszawskiego Sądu Okręgowego.
Jeszcze kilka dni temu sędzia Tuleya ogłosił, że „zawiadomienie o ewentualnym popełnieniu przestępstw będzie przede wszystkim dotyczyło świadków. Niewykluczone, że będzie też dotyczyło sposobu postępowania niektórych funkcjonariuszy w tym postępowaniu, jak również możliwości wystąpienia innych przestępstw korupcyjnych, które wynikają z materiału dowodowego”.
Sędzia Igor Tuleya wydał wyrok na Mirosława G. i w uzasadnieniu wyroku ostro skrytykował metody działania CBA, porównując je do stalinowskich. Po tych słowach były szef Biura Mariusz Kamiński wezwał go do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez krytykowanych przez prawnika funkcjonariuszy.
Stefan Sękowski/Interia.pl