Prekursor dzisiejszych okien życia – ks. Piotr Gabriel Baudouin – nazywany już za życia „wielkim jałmużnikiem Warszawy” jest dziś niemal zapomniany. Chociaż jego dzieło, powołane 300 lat temu, do dziś ma swoją kontynuację.
Podobno ks. Baudouin stworzył przytułek dla dzieci po tym, gdy zobaczył psa rozszarpującego ciało porzuconego niemowlęcia. Choć jego współbrat w kapłaństwie Piotr Hiacynt Śliwicki twierdził, że to raczej legenda, a pomysł powołania instytucji przyjmującej dzieci zrodzone w związkach pozamałżeńskich, a więc niemających szans na rodzinę, majątek ani nawet nazwisko, powstał po prostu z odruchu serca i „Bożego natchnienia, każącego matki i dziatki ich niewinne nieszczęśliwe ratować”. Tak powstało pierwsze w Warszawie okno życia, zwane wówczas – z powodu konstrukcji – kołem życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
tg