Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Mt 2,16
Znani naukowcy, politycy, ludzie mediów, artyści. To dzisiejsi mędrcy. Co takiego muszą zrobić, by rozczarować współczesnych Herodów, narażając się na ich gniew? Co musi zrobić naukowiec, by jego kariera się załamała, polityk, by coraz mniej znaczył w parlamencie, dziennikarz, byśmy przestali go widywać w telewizji, albo artysta, by nikt nie chciał promować jego twórczości? Sposobów jest pewnie wiele, ale jeden jest wyjątkowo skuteczny. Należy przyznać się do Jezusa. Nie tylko prywatnie. Publicznie też. I zostać Jego świadkiem. Tak jak biblijni Mędrcy oddać Mu pokłon i uznać, że to On jest prawdziwym Królem. A jak wiadomo, królowie tego świata nie mają zamiaru przed nikim klękać. Jeśli w obawie przed gniewem Heroda mędrzec omija nędzną stajenkę, wybierając przepych pałaców, staje się głupcem. Na gniew Herodów narażają się odważni mędrcy. Na gniew Boga – tchórzliwi głupcy właśnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Adam Szewczyk