W Chingombe, w jednym z najdzikszych zakątków Zambii, pracuje ks. Piotr Kołcz rodem z Tychów.
Choć Zambia bywa w niektórych miejscach nowoczesnym krajem, misjonarz ze Śląska trafił na placówkę w buszu, do doliny odciętej od cywilizacji przez strome góry Muchinga. Mieszkańcom ciężko tam wyżyć z ich poletek. Bo jak tu przewieźć przez góry płody rolne na sprzedaż? Poza tym Chingombe to matecznik muchy tse-tse.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Przemysław Kucharczak