KE ogłosiła w czwartek, że złoży przeciwko Polsce pozew do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z niewdrożeniem dyrektywy o zamówieniach publicznych dotyczących zakupów broni, amunicji i materiałów wojennych. Polsce grozi dzienna kara ok. 70 tys. euro.
Komisja Europejska zawnioskowała o nałożenie kary pieniężnej na Polskę w wysokości 70 tys. 561,92 euro dziennie płatnej od momentu wyroku Trybunału UE do pełnego wdrożenia dyrektywy.
Dyrektywa 2009/81/WE została przyjęta w sierpniu 2009 roku i wszystkie państwa członkowskie UE były zobowiązane wdrożyć ją do 20 sierpnia 2011 roku, tymczasem m.in. Polska "nie powiadomiła dotąd Komisji o jakichkolwiek krajowych środkach wykonawczych" - zaznaczyła w komunikacie KE.
Poza Polską o wdrożeniu dyrektywy nie powiadomiły KE Holandia i Luksemburg, tylko o częściowym wdrożeniu poinformowała Słowenia. Jednak z tych wszystkich krajów Polsce grozi najwyższa kara.
Problematyczna dla Polski dyrektywa określa zasady zamówień publicznych na broń, amunicję i materiały wojenne oraz związanych z tym robót i usług, a także zamówień tzw. newralgicznych robót i usług w dziedzinie bezpieczeństwa.
KE argumentuje, że przepisy te wdrażają "uczciwe i przejrzyste" zasady przetargów ułatwiające firmom dostęp do rynków obronności także w innych krajach UE niż te, z których pochodzą. Ponadto na podstawie tej dyrektywy zamawiający mogą "elastycznie" negocjować nawet najmniejsze szczegóły kontraktów z dostawcami oraz zastrzec ochronę informacji niejawnych.
Zdaniem KE, wdrożenie dyrektywy pomoże też zagwarantować bezpieczeństwo i terminowość dostaw ma rzecz armii "zwłaszcza w sytuacji kryzysowej lub konfliktu zbrojnego".
"Brak pełnego wdrożenia dyrektywy we wszystkich państwach członkowskich uniemożliwia przedsiębiorstwom i podatnikom czerpanie korzyści z łatwiejszego dostępu do bardziej otwartego, przejrzystego ogólnoeuropejskiego rynku obronnego" - czytamy w komunikacie KE.
Ponadto KE uruchomiła w czwartek drugi etap postępowania o naruszenie unijnego prawa (ostatni etap przed pozwem do Trybunału UE) w sprawie kryteriów wykluczania dostawców ze wszystkich przetargów publicznych w Polsce. KE ma wątpliwości do stosowanego przez Polskę wykluczenia z przetargów dostawców, którzy mają na koncie niewykonane zamówienie publiczne potwierdzone sądownie w ciągu trzech lat przed ubieganiem się o nowe zmówienie i gdy zamówienie to nie było zrealizowane w co najmniej 5 procentach.
"W opinii Komisji, takie zapisy wykraczają daleko poza wyczerpujący spis możliwych powodów wykluczenia związanych z profesjonalnymi kwalifikacjami dostawcy, określonych w artykule 45 dyrektywy UE z marca 2004 roku nr 2004/18/EC" - czytamy w uzasadnieniu KE. Polska ma teraz dwa miesiące, by poinformować KE o powziętych krokach, by zapewnić zgodność polskich zapisów z przepisami UE.