Według badań nt. działalności diecezjalnych rad duszpasterskich, większość ich członków – 53,3 proc. – stanowią kapłani, świeckich jest natomiast 39,6 proc. Wyniki badań przedstawiono 22 września podczas I Krajowego Kongresu Diecezjalnych Rad Duszpasterskich w Licheniu.
Do najczęściej podejmowanych przez rady zadań należą inicjatywy katechetyczne, apostolskie i misyjne (2/3 rad), rzadziej, bo tylko co 4 rada zastanawia się nad uwrażliwianiem opinii społecznej na problemy Kościoła. Większość rad realizuje minimum liczny spotkań wytyczonych przez Magisterium – czyli raz w roku.
Spośród wszystkich, spisanych na podstawie przesłanych list, członków rad, największą grupę stanowią kapłani. Zasiada ich w radach 53,3 proc., podczas gdy świeckich jest tylko 39,6 proc. Najmniejszą grupę stanowią osoby stanu zakonnego (7,1 proc.). To sprawia, że rady duszpasterskie przekształcają się raczej w rady kapłańskie – np. w jednej z diecezji cała rada duszpasterska składała się wyłącznie z księży.
Według badania, najmniejszą uwagę rady poświęcają zagadnieniom misyjnym.
Dwie trzecie respondentów twierdzi, że rozwiązania podejmowanych przez rady zagadnień są praktyczne i uwzględniane w działalności duszpasterskiej. Członkowie rad zauważają jednocześnie, że zbyt rzadko w pracę tego gremium wprowadza jakiś ekspert (17,4 proc.) i postulują, by materiały do dyskusji były przesyłane wcześniej (50 proc.). W przeważającej większości (91,5 proc.) respondenci nie zauważyli, by ich rada współpracowała z innymi radami diecezjalnymi. Rady zasadniczo nie podejmują także elementu formacyjnego dla swoich członków, na co zwraca uwagę 41,9 proc. badanych.
Według badanych członków rad, powinny one zajmować się przede wszystkim problemem młodzieży, ewangelizacji oraz wyzwań stojących przed Kościołem. Zwracają też uwagę, że „przestrzeń do pracy rad” tworzy biskup ordynariusz i w znacznej mierze to jego osobowość wpływa na ocenę efektywności prac rad. Respondenci zwracali uwagę, że czasem członkowie rad krępują się poruszać pewne kwestie w obecności biskupa.
Ks. dr Wielebski zwracał uwagę, że świadomość o istnieniu diecezjalnych rad duszpasterskich, mylonych czasem z parafialnymi radami diecezjalnymi, jest zbyt mała. Słaba jest także komunikacja wewnątrz diecezjalnych rad – ich członkowie nie zdają sobie sprawy z tego, czy ich koledzy są również członkami rad parafialnych, czy nie. Z badań wynika też, że statuty rad powinny być formułowane jasno, z czytelnie wytyczonymi celami i zadaniami. Należy usprawnić komunikację, wykorzystywać potencjał intelektualny członków rad oraz usprawnić pracę – np. poprzez wytyczenie na każde spotkanie tematu wiodącego.
Podczas przedpołudniowej części Kongresu ks. dr hab. Bogusław Dróżdż z PWT Wrocław mówił o tym, jak diecezjalne rady duszpasterskie wyglądają z punktu widzenia dokumentów Kościoła. Zaznaczył, że dekret Soboru Watykańskiego II dotyczący zadań biskupa mówi, że rady duszpasterskie powinny istnieć, co nie oznacza, że muszą. „Jak ich nie ma, nie znaczy, że jest źle” – stwierdził ks. Drożdż. Jednak liczenie się z głosem tych gremiów jest roztropne, a ich działalność ma charakter doradczy. Rady powołuje się dla dobra wspólnego diecezji.