„Pop” to jeden z najciekawszych filmów rosyjskich ostatnich lat, wypełniający kolejną białą plamę rosyjskiej historii.
Film Władimira Chotinienki do tej pory nie trafił na nasze ekrany, nie został też wydany na DVD. Reżyser jednak jest w Polsce postacią znaną, kilka lat temu przemknął przez nasze ekrany jego „Rok 1612”, mało udana superprodukcja historyczna z jasno określonym przesłaniem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz