Powrót krosenera. „Klabund” – poeta trochę zapomniany, bo hitlerowcy spalili jego dzieła. Po wojnie nie darzono go sympatią, bo był Niemcem. Dziś ma w Krośnie swoją ławeczkę, a jego utwory są tłumaczone i pamięć o nim powraca.
Często wspominam cię Małe miasteczko nad błękitną, Wartką Odrą, Wśród łąk pokrytych rosą, Otulone mgłą, Na granicy Śląska i Marchii, Tam, gdzie Bóbr do Odry A czas do wieczności wpływa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Katarzyna Gauza