Wmawiamy przedszkolakom: „masz być taki jak tatuś i mamusia”. A Jezus robi coś zupełnie odwrotnego. Nam, starym koniom, przypomina: jeśli nie staniecie się jak one, nie wejdziecie do królestwa.
Mali a święci. A może święci, bo mali? Dzieciaki szturmują niebo, a ich zawierzenie sprawia, że zapiera nam dech w piersiach. Malutki Faustino rozmawiał z Jezusem o meczach Walencji, a Nennolina pisała do Niego listy. „Całuski dla Matki Boskiej” – dodawała.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz