Rozmowy w Komisjach Konkordatowych przełamały impas i dają szansę na porozumienie w sprawie Funduszu Kościelnego.
Z wyniku spotkania zespołów roboczych kościelnej i rządowej Komisji Konkordatowych, które odbyło się 3 kwietnia na terenie siedziby Konferencji Episkopatu Polski, zadowolone są obie strony. Jak dowiedział się GN, rozmowy przebiegały w dobrej atmosferze i obie strony szybko uzgodniły kwestię najważniejszą, a mianowicie, że zanim powstaną szczegółowe akty prawne, pomiędzy rządem RP a Episkopatem Polski zostanie podpisana umowa, w której będą ustalone najważniejsze zasady finansowania Kościoła. Rozmowy były niewątpliwie sukcesem obu współprzewodniczących. Minister Michał Boni był bardzo dobrze przygotowany i nastawiony na poszukiwanie konstruktywnych rozwiązań. Prowadzący obrady po stronie kościelnej kard. Kazimierz Nycz sprawnie konkludował kolejne etapy negocjacji, poszukując stanowiska wspólnego. Strona kościelna od początku, gdy w exposé premiera został upubliczniony zamiar likwidacji Funduszu, chciała, aby rozmowy w tej sprawie odbywały się na podstawie przepisu art. 22 konkordatu. Powinny więc toczyć się na forum Komisji Konkordatowych, pomiędzy przedstawicielami rządu oraz Konferencji Episkopatu Polski, działającymi z upoważnienia Stolicy Apostolskiej. Jak się wydaje, plany rządu początkowo były inne. Sprawę chciano załatwić w trybie konsultacji w ramach posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Konferencji Episkopatu Polski. Jednak zdecydowana postawa przedstawicieli Kościoła w czasie posiedzenia 15 marca, a także jednoznaczne opinie prawników wskazujących, że likwidacja Funduszu bez umowy z Kościołem może zostać zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego, spowodowały, że strona rządowa zaakceptowała dalsze rozmowy z udziałem Komisji Konkordatowych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski