1 Sporo jest biegania w tej Ewangelii.
Maria Magdalena biegnie do apostołów pełna lęku. „Zabrano Pana…” – takie jest jej pierwsze, spontaniczne wytłumaczenie otwartego grobu Jezusa. Potem biegną Piotr i Jan, zaniepokojeni przez Magdalenę. Nieraz tak bywa, że Boże rozwiązania beznadziejnych sytuacji kompletnie nas zaskakują. Dzieje się coś, co burzy nasz pokój…, grobowy pokój. Początkowo trudno się w tym połapać i dlatego nerwowo biegamy, szukając odpowiedzi. Ile w tej naszej bieganinie nadziei, a ile zagubienia, lęku? To wszystko miesza się w nas. Ale czy nie tak samo było w sercach Magdaleny, Piotra i Jana?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Tomasz Jaklewicz