W szachach tkwi piękno, głębia myśli, która wyraża się w planowaniu ruchów. To człowiek, nie komputer, uczynił je pięknymi – twierdzi Dariusz Świercz, 17-letni mistrz świata juniorów.
Półki uginają się od pucharów, a imponująca kolekcja medali wisi w rzędzie, przypominając, że mamy do czynienia z mistrzem. Pośrodku pokoju siedzi młody chłopak wpatrzony w monitor i śledzi on-line partię turnieju szachowego. Oglądanie cudzych partii to ważny element przygotowania szachisty, podobnie jak analiza własnych błędów. 17-letni Dariusz Świercz wie o tym bardzo dobrze. Inaczej nie zdobyłby tytułu mistrza świata do lat 20 w szachach. Nie mógłby też przed trzema laty zostać najmłodszym arcymistrzem w historii Polski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski