Senat uczcił w środę pamięć ofiar stanu wojennego. W przyjętej uchwale podkreślono, że twórcy stanu wojennego, łamiąc ówcześnie obowiązującą konstytucję, dokonując zamachu stanu dla obrony interesów obcego mocarstwa, okryli się "wieczną hańbą".
"Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje cześć pamięci ofiar stanu wojennego i składa hołd wszystkim niezłomnym, którzy prowadzili działalność opozycyjną, organizowali pomoc pokrzywdzonym, uczestniczyli w manifestacjach patriotycznych i w inny sposób przyczyniali się do zachowania wartości i aspiracji Polaków" - podkreślono w uchwale.
Senat zwrócił uwagę, że "tysiące osób zaangażowało się w pomoc pokrzywdzonym, uzyskując ogromne wsparcie organizacyjne i materialne od Kościoła oraz światowej opinii demokratycznej". "I choć wstrzymano przemiany na całe dziesięciolecie, to jednak Naród zwyciężył" - napisano w uchwale.
Jednocześnie Senat uznał, że "twórcy stanu wojennego, łamiąc ówcześnie obowiązującą konstytucję, dokonując wojskowego zamachu stanu dla obrony interesów obcego mocarstwa i utrzymania władzy okryli się wieczną hańbą". "Do dnia dzisiejszego autorzy stanu wojennego nie zostali prawomocnie osądzeni" - podkreślono.
W uchwale zwrócono uwagę, że już pierwszej nocy stanu wojennego aresztowano i internowano ponad 3 tys. działaczy Solidarności i intelektualistów; w następnych miesiącach liczba uwięzionych wzrosła do niemal 10 tysięcy. Jak podkreślono, ulice miast przeczesywały patrole wojska i milicja, a strajkujących ludzi w zakładach pracy przeciw stanowi wojennemu pacyfikowano z użyciem czołgów.
"16 grudnia w kopalni Wujek otwarto ogień do górników. Zamordowano dziewięciu, dwudziestu jeden raniono. Do końca stanu wojennego liczba ofiar bardzo wzrosła, ofiary trudno dziś policzyć" - zaznaczyli senatorowie.
Senat podkreślił także, że "dziesiątki tysięcy ludzi szantażem zmuszono do podpisania oświadczeń o lojalności wobec władz i do wstępowania do proreżimowych związków zawodowych, które miały zastąpić Solidarność".
"Celem tych działań było zabicie poczucia godności Polaków, sprawienie by porzucili wszelką nadzieję, zmiana dumnego Narodu o rozbudzonych przez Solidarność aspiracjach w bezwolny, zatomizowany tłum. Nie powiodło się" - napisano w uchwale.
W ocenie Senatu, "dziś wiemy, że już porozumienia sierpniowe 1980 roku traktowane były przez komunistycznych władców Polski jako manewr taktyczny dla zyskania czasu na przygotowanie rozwiązania siłowego".
"Nigdy nie spróbowano zawrzeć autentycznego porozumienia i w oparciu o nie wynegocjować w Moskwie akceptacji przemian w Polsce. Wojsko od pierwszego dnia było szykowane nie do obrony Narodu i współpracy z nim, ale do jego pacyfikacji" - podkreślili senatorowie.