Exposé Donalda Tuska nie sposób ocenić bez odniesień do tego, co premier mówił w czasie exposé z 2007 roku. Tamto było długie, to krótkie. W tamtym mało było konkretnych propozycji, w tym piątkowym propozycji było sporo. Tylko jak w nie wierzyć, skoro tyle poprzednich nie zostało spełnionych?
Jakich? A chociażby obniżki podatków. Rząd nie tylko obciążeń podatkowych nie obniżył, ale je podnosił. Wbrew temu, co cztery lata temu mówił Tusk, nie została zmodernizowana kolej. Pociągi jeżdżą wolniej niż cztery lata temu. Najgorzej było w finansach publicznych. 23 listopada 2007 roku premier powiedział: „Dług publiczny nie może narastać w takim tempie jak do tej pory”. Przez kolejne cztery lata dług narastał szybciej niż kiedykolwiek. Została zrealizowana zapowiedź uzawodowienia polskiej armii. Niestety. Zrobiono to szybko, bez przemyśleń i odpowiedniego przygotowania. Nie tylko nie dokończono reformy systemu emerytalnego (co zostało obiecane z mównicy sejmowej), ale ją cofnięto. Nie zreformowano KRUS i nie podzielono NFZ na konkurujące ze sobą „instytucje ubezpieczenia zdrowotnego”. Obydwie te reformy były cztery lata temu obiecane.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek