Żaden z Marianów nie jest własnością jakiejkolwiek stacji czy redakcji – pisze ks. Paweł Naumowicz przełożony polskiej prowincji zgromadzenia księży marianów.
W swojej odpowiedzi na list ws. ks. Adama Bonieckiego, prowincjał podtrzymał swoją decyzję o ograniczeniu jego medialnej działalności do "Tygodnika Powszechnego".
Publikujemy pełną treść odpowiedzi ks. Pawła Naumowicza:
Szanowni Państwo,
Sygnatariusze Listu
,,Wspólnie w sprawie ks. Adama Bonieckiego,
przez wzgląd na dobro Kościoła"
Dziękuję za List, który skierowali Państwo w poczuciu odpowiedzialności za Kościół, mając na względzie Jego dobro. Miłość do Kościoła, nawet jeśli ją różnie przeżywamy, jest tym, co nas łączy.
Kościół zbudowany na fundamencie apostołów, których misję kontynuują biskupi zjednoczeni z papieżem, jest dla Marianów Ojczyzną, partią, domem, misją i drogocenną perłą. Zgodnie z hasłem naszego Odnowiciela, Błogosławionego Jerzego Matulewicza, staramy się żyć i działać dla Chrystusa i Kościoła, pod przewodnictwem przełożonych. Żaden z Marianów nie jest własnością jakiejkolwiek stacji czy redakcji, instytucji czy urzędu, nie jest niczyją własnością, ale należy właśnie do Chrystusa i Kościoła, w Zgromadzeniu Księży Marianów.
Marianie, tak jak wszyscy zakonnicy, składają we wspólnocie trzy śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, według Konstytucji Zgromadzenia. Jako ludzie świadomi i wolni, przekonani o Bożym wezwaniu, składamy Bogu śluby na zawsze, aby w zjednoczeniu z Bogiem, radykalnie pełnić już tylko Jego wolę. Życie ślubami i charyzmatem Zgromadzenia we wspólnocie braterskiej jest pierwszą formą apostolatu i ma nas prowadzić do miłości Boga ponad wszystko, i ludzi, ze względu na Boga.
O zgodność życia i posługi z Ewangelią, charyzmatem, tradycją i prawem Kościoła i Zgromadzenia, mają się troszczyć wszyscy zakonnicy, ale w sposób szczególny przełożeni. Kierując się dobrem Kościoła, Zgromadzenia i wszystkich współbraci, przełożeni decydują o charakterze pracy każdego z zakonników, kierunkach apostolatu, kontaktach z osobami spoza Zgromadzenia itd. Zgodnie z tymi zasadami, jasno określonymi w Kodeksie Prawa Kanonicznego i naszych mariańskich Konstytucjach, jako ordynariusz ks. Adama Bonieckiego MIC, podjąłem decyzję o ograniczeniu jego medialnej działalności do „Tygodnika Powszechnego” i tę decyzję podtrzymuję.
Ze względu na dobro osób zakonnych i szacunek wobec nich, uzasadnienie decyzji personalnych przełożony prowincjalny musi przedstawić jedynie wobec przełożonego generalnego lub odpowiedniej Kongregacji w Watykanie, jeśli zostanie przez nich o to poproszony. Służące w Kościele i dla Kościoła Zgromadzenie Księży Marianów, podobnie jak Państwa domy, wspólnoty, redakcje, firmy i instytucje, cieszy się właściwą sobie autonomią. Próby zmuszenia zakonników do rezygnacji z niej, lub do wypowiadania się publicznie o sobie nawzajem, są sprzeczne z zasadami wolności, tolerancji i wzajemnego szacunku.
Każdy z nas ma swoje wyjątkowe, niezastąpione miejsce w Kościele. Potrzeba, abyśmy szanując naszą różnorodność, zjednoczyli się w Chrystusie, dla dobra Jego Kościoła i świata. Ludzie spragnieni miłości i prawdy, poszukują ich często na błędnych drogach. Chwytając się ciągle nowych idei, poszukują ostatecznie sensu życia w odpowiedzi na podstawowe pytania: Jak żyć? Co jest dobre a co złe? Dla wierzących, odpowiedzią na najgłębsze pytania i tęsknoty człowieka jest zawsze Jezus Chrystus, ten który umarł za nas na krzyżu i zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia. Kościół, choć często naznaczony grzesznością swoich członków, jest piękny i święty, świętością swego Założyciela. Jest Ciałem Chrystusa i Komunią ludzi z Bogiem.
Szanowni Państwo, zapewniam o modlitwie i proszę o modlitwę, abyśmy wszyscy dobrze rozeznali wolę Boga i tylko ją pełnili, zgodnie z własnym życiowym powołaniem.
ks. Paweł Naumowicz MIC
przełożony Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Marianów
Kopie otrzymują Inicjatorzy Listu
***
Przypomnijmy, że list ws. Ks. Adama Bonieckiego przekazano ks. Pawłowi Naumowiczowi 11 listopada br. Sygnatariusze listu oceniali, że „wprowadzony zakaz, który nie został publicznie uzasadniony, zranił wielu katolików, chrześcijan i osoby dobrej woli, które z poglądami ks. Adama mogą się w większym lub mniejszym stopniu identyfikować, ale zawsze pragną poznawać jego opinię w różnych ważnych sprawach”.
List zawiera też apel do przełożonego Prowincji o zmianę swojej decyzji ws. b. redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”.
List do ks. Naumowicza skierowały: Zarząd KIK Warszawa, Miesięcznik "Więź", Miesięcznik "Znak", "Tygodnik Powszechny", Kwartalnik "Kontakt".