9 czerwca już po raz piąty w historii ruszymy do urn wyborczych, by wybrać swoich przedstawicieli w Parlamencie Europejskim. Polska będzie miała ich 53.
W nadchodzącej kadencji w europarlamencie zasiądzie 720 deputowanych, czyli o 15 więcej niż dotychczas. Wynika to z decyzji Rady Europejskiej zaakceptowanej przez PE, która została podjęta, by odzwierciedlić zmiany demograficzne, jakie zaszły w UE od poprzednich wyborów w 2019 roku. Taka zmiana nie jest niczym niezwykłym. Prawo unijne dopuszcza, by w Parlamencie Europejskim zasiadało maksymalnie 750 posłów, nie licząc przewodniczącego izby, natomiast liczba posłów z danego kraju jest ustalana przed każdymi wyborami europejskimi i zależy od liczebności populacji państw członkowskich oraz potrzeby minimalnego poziomu reprezentacji obywateli europejskich z mniejszych krajów. To dlatego im więcej kraj ma obywateli, tym więcej przedstawicieli, ale z zastrzeżeniem, że maksymalnie może ich zasiadać 96 z jednego kraju, a najmniej – 6.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.