• Kooper Nick
    03.11.2014 12:07
    Mi się wydaje, że Kohl ma dużo racji. Zgodzę się, że Putin buduje imperium. Pytanie tylko dlaczego to mu się opłaca? Otóż Unia Europejska stworzyła strefę wolnego handlu. Rosja nie jest uczestnikiem tej strefy i nie będzie, a zatem pozostaje jej stworzyć własną strefę wpływów. Gdyby tak, jak mówi Korwin Mikke, wprowadzić strefę wolnego handlu od Kamczatki do Atlantyku, to wojny na Ukrainie nie było by, bo i po co? Skórka nie warta wyprawki. No i Polska była by mniej zależna od Brukseli. Nowa zimna wojna jest w interesie Kremla aby trzymać Białoruś i Ukrainę itd. w swojej strefi wpływów, oraz jest na rękę UE to znaczy Niemcom, aby trzymać Polskę w swojej strefie wpływów. Na zniesieniu ceł najwięcej by zyskały państwa graniczne - czyli Polska, Białoruś, Ukraina Republiki Bałtyckie, a najwięcej stracili by imperialisci z Moskwy i Brukseli. Niemiecka gospodarka z pewnością by nie zmarnowała szansy, i pewnie o to chodzi Helmutowi Kohlowi.
    ps. To, że Putin woli petroruble niż petrodolary, to co w tym dziwnego? Jakbym miał petrozłotówki, to też bym je lubił.
    doceń 0
  • adamp_314
    03.11.2014 12:48
    adamp_314
    Tak na prawdę to pokonanie "Imperium Zła" i pojednanie Zachodu z Rosją nie było zasługą jakiegokolwiek polityka tylko cen ropy. Gdy ceny te zaczęły szorować po dnie (w najniższym punkcie baryłka zeszła poniżej $17) - Rosyjscy przywódcy nie mieli za co się bawić i musieli spokornieć. Gdy ceny ropy wystrzeliły w górę (w szczycie ponad $145) ruski człowiek poczuł się panem świata. Zamiast uczyć się od Zachodu i zmodernizować gospodarkę - zaczął wymachiwać sąsiadom pięścią pod nosem i modernizować armię. Rosja odłożyła w tym czasie jakieś $600 mld "na czarną godzinę". Teraz pod wpływem sankcji i spadających cen ropy rosyjskie rezerwy stopniały do około $430 mld. Putin nadal stroi gieroja ale poczekamy jeszcze 2-3 lata takich rządów i historia zatoczy się kołem - znowu władze Rosji wyciągną kapelusz i zaczną prosić "chociaż na zupę". Zachód zaś znów stanie przed dylematem: albo znów "da na zupę" i za kilkanaście lat, gdy ceny ropy znowu wzrosną Rosja zacznie się rozbijać. Albo nie da na zupę i Rosja rozleci się jak Serbia. Lata 90-te spędziłem w USA i w tamtejsze prasie ten dylemat był wałkowany na wszystkie strony. Niestety wróci on za kilka lat... Moim zdaniem najlepszym wyjściem było by - dać na zupę ale tym razem w zamian zabrać WSZYSTKIE atomówki - na tych samych zasadach na jakich rozbroiła się Ukraina.
    doceń 0
  • krystin
    03.11.2014 14:16
    Oczywiście, że Kohl, stary i mądry polityk ma rację! Rosji nie da się izolować gdyż tam jest cała tablica Mendelejewa czyli inaczej mówiąc Rosja jest samowystarczalna. Poza tym ma wyjątkowo mądrego polityka w osobie Pana Putina! A imperium zła, które tysiące ludzi wysyła do zaświatów są USA!
    doceń 0
  • pragmatyk
    03.11.2014 21:18
    Stefuś, a gdzie Ty się nauczył fałszu? Dlaczego Ty nie lubisz prawdy a strasznie kochasz kłamstwo? Dlaczego w swoich felietonach łżesz jak bura suka?
    doceń 0
  • Ungut
    05.11.2014 11:33
    Takiego barana jak sękowski trzymają w GN! Jaka redakcja taka gazeta!
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.