Zapisane na później

Pobieranie listy

Spokojnie i stanowczo

Działania Pruskiego Powiernictwa są oczywistą prowokacją, która wprawdzie ma niewielkie szanse powodzenia, ale skutecznie może zatruć i tak nie najlepsze stosunki polsko-niemieckie.

W Polsce - komentarz Andrzej Grajewski

|

GN 52/2006

dodane 21.12.2006 18:10

Powinny one być zneutralizowane przez skuteczną akcję prawną, bez histerii, ale konsekwentnie. Nie można zapominać, że Powiernictwo nie reprezentuje państwa niemieckiego, a jedynie kilkuset prywatnych obywateli. Z całą pewnością pozew nie spotka się z poparciem rządu RFN.

Oświadczenie w tej sprawie złożył 1 sierpnia w 2004 r. w Warszawie Gerhard Schröder. Ostatnio powtórzyła je Angela Merkel. Sprawą otwartą jest także, czy Trybunał w Strasburgu jest właściwy do rozpoznawania podobnych pozwów. Powiernictwo powinno bowiem dochodzić swych racji przed polskimi sądami i ewentualnie po wyczerpaniu tej drogi prawnej może iść do Strasburga.

Chociaż jest to inicjatywa prywatna, nie należy jej lekceważyć, gdyż ewentualny wyrok w Strasburgu miałby dla nas poważne następstwa. Trzeba zmobilizować więc do Strasburga najlepszych prawników. Osobną kwestią jest ostateczna regulacja majątkowa na ziemiach zachodnich i północnych. Swego pełnoprawnego gospodarza musi tam wreszcie mieć każda nieruchomość.

Trzeba również spróbować skłonić rząd RFN do przejęcia wszystkich istniejących jeszcze w tej sprawie zobowiązań. Prawdą jest bowiem, że o ile „wypędzeni”, którzy zamieszkali w RFN, otrzymali odszkodowanie, nie zostało ono wypłacone tym, którzy po 1945 r. osiedlili się w b. NRD.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego