Zapisane na później

Pobieranie listy

Na mieliźnie

Tir za tirem, końca nie widać. Na autostradach korki. A może by tak puścić część transportu wodą? W Holandii czy Niemczech to normalne. Czy nad Wisłą nie potraktowano zbyt dosłownie słów „Barki”, którą… pozostawia się na brzegu?

Marcin Jakimowicz

|

GN 50/2021

dodane 16.12.2021 00:00

Jeszcze kilka lat temu, gdy nie istniała obwodnica miasta, moi znajomi nie byli w stanie wyjechać z podrzędnej uliczki, bo przez Augustów przejeżdżało dziennie kilka tysięcy mknących Via Baltica tirów. Sunęły jeden po drugim, na Litwę, Łotwę i Estonię, a bezradni mieszkańcy miasta urządzali protesty pod sztandarem „Tiry na tory”. Nie jest to jednak jedyna alternatywna droga, którą można transportować tony towarów. Można je, dosłownie, spławić…

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..