Zapisane na później

Pobieranie listy

"22 lipca"

Nie ukrywam film "22 lipca" (reż. Paul Greengrass) jest ciężki. Miejscami bardzo realistyczny, co nie ułatwia odbioru, bo jest oparty na faktach.

M. Gajos

|

GOSC.PL

dodane 12.08.2021 07:05

Pewnie większość z nas pamięta strzelaninę na wyspie Utoya w 2011 roku. 69 osób zginęło - uczestnicy obozu. Wielu zostało rannych i straciło najbliższych. Wcześniej, by zrobić zamieszanie zamachowiec zdetonował bombę w centrum Oslo, na miejscu zginęło 8 osób. 

Film skupia się na Breiviku (Anders Danielsen Lie) i jego pokręconej grze (dopiero teraz dowiedziałam się, że miał styczność z wolnomularstwem), ale także na jednej z ofiar, której cudem udało się przeżyć, jednak powrót do normalnego życia jest trudny. Wymaga rehabilitacji. Viljar (Jonas Strand Gravli) przez dłuższy czas jest zrezygnowany, ciągle przeżywa koszmar w głowie. Siłę do walki odnajduje w momencie, gdy dowiaduje się, że zamachowiec może uniknąć więzienia. Viljar zrobi wszystko, by do tego nie dopuścić. 

Także rodziny zamordowanych chcą sprawiedliwości. Nie chcą, by zamachowiec uniknął zasłużonej kary.

Film w ciekawy sposób pokazuje także prawnika Geir Lippestad (Jon Øigarden) wynajętego przez zamachowca. Z jednej strony widać, że kompletnie nie zgadza się ze swoim klientem, a z drugiej strony próbuje mu pomóc szukając rozwiązań - osób, które zeznawałyby na korzyść Breivika. Można sobie zadać pytanie, jak można bronić mordercy, który jest dumny z tego, co zrobił. 

Film jest też hołdem dla pomordowanych, by o nich nie zapomnieć. 

Polecam.

22 JULY | Official Trailer [HD] | Netflix
Netflix
1 / 1