– Być chrześcijaninem i zostać w Aleppo to dziś wielkie bohaterstwo – mówi s. Urszula Brzonkalik
Beata Zajączkowska: Zaraz po przyjeździe do Aleppo usłyszała Siostra od syryjskiej muzułmanki: „Chyba jesteś szalona, że tu przejechałaś”. To było ponad rok temu, teraz sytuacja jest dużo trudniejsza…
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.