Ten obraz jest hołdem złożonym wielkiemu malarstwu włoskiemu z przełomu XV i XVI wieku.
Powstał w roku 1840, a wydaje się, jakby był dziełem wielkiego Rafaela. Taka sama jak na płótnach tego mistrza renesansu kompozycja wpisana w trójkąt, ta sama słodycz i delikatność uczuć obecna na twarzach przedstawianych osób, te same czyste barwy. Również tematyka jest bliska dziełom Rafaela, sławnego malarza Madonn.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”
Prowadzi stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo (specjalizacja filmoznawcza) na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu Niedzielnym” pracuje od 2002 r. Autor książki poświęconej papieżowi Franciszkowi „Franciszek. Papież z końca świata” oraz książki „Jezus. Opowieść na płótnach wielkich mistrzów”, także współautor dwóch innych książek poświęconych malarstwu i kilku tomów „Piłkarskiej Encyklopedii Fuji”. Jego obszar specjalizacji to historia, historia sztuki, dawna broń, film, sport oraz wszystko, co jest związane z Hiszpanią.