Zapisane na później

Pobieranie listy

Pseudoewangelia aferowa

Wrażliwość na dobro nie oznacza przymykania oczu na skorumpowane mechanizmy życia publicznego.

ks. Dariusz Kowalczyk SJ

|

GN 26/2014

dodane 26.06.2014 00:15
6

Zastanawiam się, czy to wykoślawiona pobożność, czy po prostu cynizm w bronieniu za wszelką cenę „swoich”. Zdarza się, że kiedy zawieszam na stronach internetowych jakąś refleksję na temat polityczno- -gospodarczych przekrętów we współczesnej Polsce, zaraz pojawiają się ludzie, którzy odwracają kota ogonem, perorując, że ja tu o takich brzydkich rzeczach piszę, a przecież Pan Jezus kazał być miłosierny. W trosce o elementarne dobro wspólne wyrażasz swe oburzenie z powodu korupcji, układów, złodziejstwa na najwyższych szczeblach władzy, a tu słyszysz „natchniony” głos, że „przecież wszyscy jesteśmy grzesznikami i nie powinniśmy osądzać innych”. I nie jest to wcale ironia. Rozumiem, że ktoś może dowodzić, że np. afera hazardowa wcale nie była aferą, bo coś tam…, ale powoływanie się na Ewangelię, żeby aferami niszczącymi Polskę w ogóle się nie zajmować, jest chore.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..