Zapisane na później

Pobieranie listy

Bliska zagranica

170 kilometrów, niecałe 3 godziny podróży – tylko tyle i aż tyle dzieli Gdańsk od Kaliningradu. Turystów z Polski w Kaliningradzie jak na lekarstwo. Dobrze, że Rosjan widać i słychać w Gdańsku coraz częściej.

Dariusz Olejniczak

|

Gość Gdański 05/2013

dodane 31.01.2013 00:00
0

Wszystko dlatego, że od lipca ubiegłego roku mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego mogą bez wiz przyjeżdżać do Trójmiasta. Takie same możliwości mają Polacy z części województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Tylko że Polacy z tej okazji jakoś korzystać nie chcą. Co innego nasi wschodni sąsiedzi. Oni odwiedzają nas tłumnie. Nie interesują ich wprawdzie zabytki i najciekawsze miejsca regionu, a bardziej galerie handlowe, ale od czegoś trzeba przecież zacząć. Polacy nie jeżdżą do Kaliningradu, bo wydaje się im, że tam nic nie ma. A na zakupy jeździć się przecież nie opłaca – u nas taniej. I tak dawny Königsberg pozostaje dla nas wprawdzie bliską, ale wciąż egzotyczną zagranicą. To błąd, bo jest co odkrywać a związki Gdańska i naszego regionu z dzisiejszym Kaliningradem liczą już setki lat.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..