Zapisane na później

Pobieranie listy

Czas słuchania Ducha Świętego

Synod Biskupów to nie kongres naukowy, ale szczególny czas słuchania, kiedy trzeba stać się uczniem Ducha Świętego. Wskazuje na to ks. Federico Lombardi w swym cotygodniowym felietonie radiowym.

RADIO WATYKAŃSKIE

dodane 06.10.2012 18:02
4

Przypomina on, że stawka w grze jest niebagatelna. Jest nią znajomość orędzia zbawienia i Chrystusa zarówno teraz, jak i w przyszłości.

„Na Synod nie przyjeżdża się tylko po to, by rozmawiać, ale przede wszystkim, by słuchać. Wsłuchiwać się razem w Słowo Boże, ale także wsłuchiwać się w głos i doświadczenie innych biskupów rozproszonych po świecie. Trzeba spleść różne języki po to, by być w stanie dalej się rozumieć, mimo odmiennej sytuacji i różnic kulturowych, i by dzięki temu znaleźć jeden wspólny język dotyczący najważniejszych spraw, który zaświadczy o powszechności Kościoła, o jego «katolickości», bo właśnie ona oznacza «powszechność».

Pokorne i uważne słuchanie drugiego oznacza stanie się uczniem Ducha Świętego. W wyjątkowym wymiarze miało to miejsce w czasie Soboru Watykańskiego II, jednak, choć może w nieco mniejszym stopniu, powinno i musi mieć rzeczywiście miejsce także na Synodzie. Tak by stał się on prawdziwym czasem kolegialności biskupów wokół Papieża w trosce o misję Kościoła.

Temat nowej ewangelizacji jest absolutnie fundamentalny. «Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii» – mówił z przekonaniem św. Paweł. Zbliżające się trzy tygodnie Synodu nie są kongresem naukowym. Musi to być czas ducha przeżyty intensywnie przez tych, którzy są świadomi tego, iż gra idzie o orędzie zbawienia, o znajomość Chrystusa dzisiaj a także w przyszłości, by «Syn Człowieczy, kiedy powróci znalazł jeszcze na ziemi wiarę». Biskupi muszą słuchać się nawzajem i wsłuchiwać w Ducha Świętego, a my módlmy się wraz z nimi”.

Zobacz też: Synod Biskupów - uczestnicy i goście

1 / 1