Zapisane na później

Pobieranie listy

Pocisk bez prochu

A gdyby sobie wyobrazić nabój, który nie może wybuchnąć w magazynie czy w czasie transportu. Pocisk, który – gdy nie trafi w cel – nie grozi ludności cywilnej przypadkowym wybuchem. Taki, który leci dalej, dolatuje szybciej i trafia celniej.

Tomasz Rożek

|

GN 11/2012

dodane 15.03.2012 00:15
0

W katapulcie kamień przyspiesza nie z powodu wybuchu prochu. Lot strzały z łuku czy z kuszy nie ma nic wspólnego z eksplozją. Przyzwyczailiśmy się do tego, że to, co ma razić wroga na odległość, musi się wiązać z gwałtownym wzrostem ciśnienia, czyli z eksplozją. I rzeczywiście, dzisiejsza wojna opiera się na urządzeniach, które wybuchają po to, by się przemieszczać – począwszy od rakiet międzykontynentalnych, przez te średniego i krótkiego zasięgu, a na nabojach do pistoletu czy karabinu kończąc. Eksplodują po to, by nabrać odpowiedniego pędu. Można śmiało powiedzieć, że pocisk czy rakieta leci dzięki chemii. Dzięki reakcjom chemicznym, które, zachodząc bardzo gwałtownie, nadają przedmiotom energię. Energia chemiczna zamieniana jest w nich na energię kinetyczną, a więc związaną z ruchem. To może teraz przejdźmy z chemii do fizyki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..