Przyszedł czas na przyznanie się do wiary – mówi Ismet Marine Sopi
fot. Roman Koszowski
1/8
Kościół w Kosowie
dodane 14 listopada 2011
Mam na imię Ismet. Właściwie to Marine... niedawno przyjąłem chrzest. Wcześniej byłem muzułmaninem. Formalnie, bo w sercu czułem się chrześcijaninem, podobnie jak cała rodzina. Podobnie jak tysiące mieszkańców Kosowa. fot. Roman Koszowski