Zapisane na później

Pobieranie listy

Bunt wobec śmierci

Nie każdy bunt rodzący się w spotkaniu ze śmiercią jest zły.

o. Wojciech Surówka

|

GN 44/2023 Otwarte

dodane 02.11.2023 00:00

Chociaż możemy być pewni śmierci, to nie potrafimy jej zaakceptować. Jest doświadczaniem z gruntu obcym naszej naturze, więc rodzi w nas sprzeciw. Wyrazicielem takiej postawy jest np. Iwan Karamazow, jeden z głównych bohaterów znanej powieści Fiodora Dostojewskiego. Iwan nie może zgodzić się przede wszystkim na cierpienie niewinnych dzieci. Buntuje się nie tyle przeciw Bogu, ile przeciw światu, który On stworzył. „Nie Boga nie uznaję, lecz stworzonego przezeń świata” – tłumaczy. Tak naprawdę jednak nie do końca wiadomo, czy Iwan jest szczerze przejęty losem ludzi, których dotyka cierpienie, czy jego gorzka refleksja jest tylko teoretycznym usprawiedliwieniem nihilizmu… W końcu, zarzucając Bogu bezczynność wobec zła, sam daje na nie przyzwolenie, kiedy opuszcza dom rodzinny, będąc świadomym, iż pod jego nieobecność Fiodor Karamazow, jego ojciec, może zostać zamordowany.

Bunt wobec śmierci rodzi się także w sercu biblijnego Hioba. Jest to sprzeciw m.in. wobec śmierci jego dzieci, ale też można powiedzieć, że Hiob jest niewinny na równi z małym dzieckiem. W swej modlitwie pyta Boga: „Po co się daje życie strapionym, istnienie złamanym na duchu, co śmierci czekają na próżno?” (Hi 3,20-21). Jednak Hiob pomimo buntu nie odmawia uczestnictwa w tym świecie. Różnicę między tymi bohaterami można ująć następująco – Iwan to ideolog, Hiob jest realistą. Wie, że cierpienie i śmierć prędzej czy później staną się udziałem człowieka, dlatego ważna jest postawa, jaką przyjmie wobec śmierci.

Nie każdy bunt rodzący się w spotkaniu ze śmiercią jest zły. Co trzeba robić, aby bunt przeciw śmierci nie stał się buntem przeciw Bogu? Przede wszystkim na ten pierwszy należy sobie pozwolić. Bunt wobec śmierci jest czymś jak najbardziej naturalnym i zgodnym z wolą Boga, ponieważ „śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących” (Mdr 1,13). Bunt wobec śmierci ma bardzo pozytywny aspekt, gdyż kieruje nas ku jedynej nadziei – ku Chrystusowi, który jest naszym Życiem.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..