Mogła być zbudowana przynajmniej kilka lat temu. Ostatecznie nasza tarcza antyrakietowa ma powstać w tym roku.
Polska część amerykańskiej tarczy antyrakietowej zacznie działać do końca roku – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Jednostce Wsparcia Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w Redzikowie niedaleko Słupska. Później system czekają amerykańskie i natowskie testy. Wszystko wskazuje na to, że kończą się starania o tarczę trwające półtorej dekady.
Dwa elementy
Amerykańska baza ulokowana na Pomorzu jest częścią systemu, w którego skład wchodzą podobna baza w rumuńskim Deveselu, baza morska w Rocie niedaleko Kadyksu w Hiszpanii i radar w Küreciku w Turcji. Jej podstawowym elementem jest system AEGIS, przeznaczony do wykrywania zagrożeń i kierowania ogniem, należący do amerykańskiej marynarki wojennej. W pomorskiej jednostce zainstalowano jego lądową wersję, ale i tak obsługę stanowi 200 marynarzy, a budynek przypomina górną część okrętu wojennego. Na jego szczycie znajdują się radary dalekiego rozpoznania AN/SPY-1D(V). Zainstalowano je tak, by kontrolowały niebo w promieniu 360 stopni. Podstawowe uzbrojenie stanowią 24 wystrzeliwane pionowo pociski RIM-161 Standard Missile 3.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor