Jednym z najbardziej ulubionych obrazów pierwszych chrześcijan był obraz światła i ciemności. Od niego zaczyna się drugie czytanie IV niedzieli Wielkiego Postu: „Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości!” (Ef 5,8).
Obraz ten przywoływany jest często na kartach Nowego Testamentu. Jezus mówi: „A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki” (J 3,19). Do symboliki światła i ciemności wraca św. Jan: „Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy” (1 J 1,5-6). Obraz ten najczęściej używany jest przez św. Pawła. Już w momencie powołania usłyszał on głos: „Obronię cię przed ludem i przed poganami, do których cię posyłam, abyś otworzył im oczy i odwrócił od ciemności do światła, od władzy szatana do Boga” (Dz 26,17-18). Potem wraca do tego motywu wielokrotnie: „Noc się posunęła, a przybliżył się dzień. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła! (Rz 13,12); „Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności” (1 Tes 5,5).
Autorzy Nowego Testamentu byli dziećmi swojej epoki, a ta często mówiła o symbolice światła i ciemności. Qumrańska „Reguła wojny” rozpoczyna się od słów: „Pierwsze wystąpienie Synów Światłości mające nastąpić przeciwko działowi Synów Ciemności” (I,1). „Reguła wspólnoty” zachęca, by: „Kochać wszystkich Synów Światłości, każdego odpowiednio do jego działu w radzie bożej. Nienawidzić wszystkich Synów Światłości, każdego odpowiednio do jego winy, bożą wrogością” (I, 9-10). Apokryficzny „Testament Lewiego” kończy się wezwaniem: „Oto, dzieci moje, usłyszeliście wszystko. Wybierajcie zatem światło albo ciemność, Prawo Pana albo uczynki Beliara” (XIX,1). Córka Pentefresa powie do Józefa: „Błogosławiony Pan Bóg, który posłał cię, abyś mnie wyrwał z ciemności i wprowadził do światła” (Józef i Asenet, 15,13).
Motyw światła i ciemności był znany. To fakt. Wezwanie do życia w światłości wzywało do życia świętego. To też fakt. Zostaje tylko ponadczasowe pytanie: Czy powszechność używanych metafor i znajomość ich znaczeń przekłada się na ich realizację?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Wojciech Węgrzyniak, biblista, kaznodzieja, duszpasterz