Bliższy Bryll

Nie o trzeciej nad ranem, ale przez kilka dni – o twórczości, wierze, miłości rozmawia z poetą Izabela Górnicka-Zdziech. Okazuje się, że Ernest Bryll, autor znakomitego utworu zamienionego w piosenkę „Boże, uchroń nas od nienawiści”, nie lubi siebie jako poety.

Choć przecież przyznaje, że najważniejsze jest dla niego, ile jego wierszy ludzie zapamiętają. Te wiersze często pisze dla najważniejszej w życiu osoby – żony Małgosi. Nad nią i innymi bliskimi czuwa według poety Anioł Stróż, którego ostatnio zaczął traktować poważniej.

Przywołana w tytule pora to symboliczny czas, „kiedy świat waży się na dwie strony” – mówi Ernest Bryll. Po lekturze książki O trzeciej nad ranem czujemy, że spotkaliśmy człowieka, który znalazł poczucie wewnętrznej równowagi, niepozbawionej jednak rozterek. Przez co wydaje się nam jeszcze bliższy.

oceń artykuł