Zapisane na później

Pobieranie listy

Eluana nie żyje

Nic nie dały rozpaczliwe próby włoskiego rządu dążące do uratowania Eluany Englaro. Było już za późno. Pogrążona w śpiączce kobieta zmarła 9 lutego.

Jarosław Dudała

|

GN 07/2009

dodane 18.02.2009 16:56

Cały świat żył przez kilka dni sprawą Eluany Englaro. Choć włoskie prawo nie dopuszcza eutanazji, tamtejszy Sąd Kasacyjny (odpowiednik polskiego Sądu Najwyższego) zezwolił na zaprzestanie karmienia i pojenia, czyli na spowodowanie śmierci kobiety, która od 17 lat znajdowała się w stanie śpiączki. Gdy na skutek działań personelu szpitala w Udine Eluana zaczęła umierać, włoski rząd przyjął dekret, który miał ją uratować. Tu jednak pojawił się kolejny zwrot akcji: prezydent Giorgio Napolitano odmówił podpisania tego dokumentu. Rząd skierował więc do parlamentu projekt ustawy. Premier Silvio Berlusconi skomentował: „Nie chcę być odpowiedzialny za śmierć Eluany. Śmierci mówimy: nie”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..