Zapisane na później

Pobieranie listy

Trudny rozejm

LIBAN. Podpisano rozejm między Izraelem a Hezbollahem. Nie oznacza on jednak jeszcze pokoju. W południowym Libanie wciąż jest niespokojnie.

W świecie

|

GN 34/2006

dodane 16.08.2006 15:33

Zawieszenie broni przewiduje rezolucja ONZ, którą formalnie zaakceptowały rządy Izraela i Libanu, a także przywódca Hezbollahu szejk Hasan Nasrallah.

Jeszcze w nocy z 11 na 12 sierpnia, kiedy w Nowym Jorku dyplomaci gorączkowo debatowali nad ostatnimi szczegółami rezolucji, wojska izraelskie rozpoczęły frontalną ofensywę w południowym Libanie. Była to największa izraelska operacja wojenna od wojny Jom Kippur w 1973 r. Brało w niej udział 30 tys. żołnierzy. Tylko 12 sierpnia w ciężkich walkach zginęło 24 żołnierzy i około 40 bojowników.

Rezolucja ONZ domaga się od Hezbollahu przerwania ostrzału północnego Izraela rakietami, a od Izraela wstrzymania „wszelkich operacji ofensywnych” w Libanie.

Obserwatorzy sądzą, że trwały pokój przyniosą ze sobą dopiero żołnierze ONZ. Armia Izraela ma się wtedy wycofać, a Hezbollah zapowiada współpracę z „błękitnymi hełmami”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..