Zapisane na później

Pobieranie listy

Marzenie Indiany Jonesa

Grotę św. Jana Chrzciciela, a także miejsca cudów Chrystusa w Kanie Galilejskiej i przy sadzawce Siloe odkopali rzekomo archeolodzy w ostatnim półroczu. Czy to epokowe odkrycia czy… zwykłe fałszerstwo?

Leszek Śliwa

|

GN 04/2005

dodane 19.01.2005 09:28

Regularnie kilka razy w roku czytamy o kolejnym odkryciu w Palestynie, reklamowanym jako „najważniejsze wydarzenie w archeologii biblijnej od wielu dziesiątków lat”. – Podchodzę do tych sensacji z rezerwą. Niestety, wielu kolegów ulega pokusie wystąpienia w telewizji i dostania się na pierwsze strony gazet. Każdy też chciałby znaleźć coś ważnego. No cóż, nawet w zwykłym archeologu drzemie Indiana Jones – komentuje dr Przemysław Nowogórski z Katedry Archeologii Palestyny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Sprytne fałszerstwo
Przestrogą dla naiwnych są losy „sensacyjnych” znalezisk z 2002 roku: ossuarium (czyli urny na kości zmarłego) z inskrypcją „Jakub, syn Józefa, brat Jezusa” oraz kamienia z inskrypcją Joasza o remoncie świątyni Salomona w VIII w. przed Chr. Kilka miesięcy później badania laboratoryjne wykazały, że obie inskrypcje zostały wyryte całkiem niedawno, a fałszerz spreparował je tak zręcznie, by oszukać archeologów. – Przykra wpadka zdarzyła się wtedy nawet wybitnemu uczonemu z paryskiej Sorbony, prof. André Lemaire, który dał się nabrać – mówi dr Nowogórski. – W tym przypadku nie ma mowy o nieuczciwości uczonego. Po prostu archeologia biblijna od czasu odkrycia w Qumran nie dokonała nic naprawdę znaczącego. Wszyscy czekają więc na wielką sensację.

W Qumran w 1947 roku odkryto niezwykle cenne rękopisy z czasów biblijnych. Obecnie wiele ekip archeologów co roku próbuje znaleźć coś równie ważnego. Bo przecież nie ustalono jeszcze większości miejsc wydarzeń opisanych w Piśmie Świętym. – Przewodnicy w Izraelu pokazują wprawdzie turystom miejsca związane z działalnością Jezusa, ale na przykład w Jerozolimie tylko Grób Boży można uznać za prawidłowo wskazany, choć i w tej sprawie niektórzy uczeni mają inne zdanie – komentuje dr Nowogórski.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..