Zapisane na później

Pobieranie listy

Ku zbawieniu

Coś mi się jak przez mgłę przypomina, że w czasach słusznie minionych ludzie wielkim szacunkiem obdarzali towary nazywane „eksportowymi”.

ks. Adam Pawlaszczyk ks. Adam Pawlaszczyk

|

GN 31/2019

dodane 01.08.2019 00:00
0

Oznaczało to, że jeśli coś idzie na eksport, to znaczy, że jest lepsze niż towar, który przeznaczony jest do sprzedaży w kraju. Ba – jak mi to wytłumaczył starszy redakcyjny kolega sekretarz (nomen omen) redakcji, podobno istniały nawet towary opatrzone nazwą „odrzut z eksportu”. Te również były obiektem pożądania, upragnionym przez wielu. W pewnym sensie to zrozumiałe – pomyślałem – w końcu na zewnątrz każdy chce się lepiej zaprezentować i pokazać to, co ma najlepszego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..