Nowy numer 15/2024 Archiwum

Syberia to w Polsce czy w Rosji?

Konserwatywna, katolicka, rządzona przez patriotów i rosnąca w gospodarczą siłę Polska przeszkadza wielu ludziom.

Izrael wie, kto budował KL Auschwitz i inne obozy. Wszyscy wiedzą, że to nie byli Polacy – powiedziała Anna Azari, ambasador Izraela, w swoim bulwersującym wystąpieniu podczas ostatnich obchodów rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Pani ambasador nie dodała jednak, kto budował, a poza tym bardzo wątpliwa wydaje się teza, że wszyscy wiedzą. Niestety, 73 lata po wojnie trzeba tłumaczyć podstawowe fakty. Na przykład wiedza Włochów o Polsce i jej historii jest porażająco niska. Prawie 30 lat temu w pociągu z Rzymu do Lecce pewien Włoch ucieszył się, że spotkał mnie, Polaka, bo – jak stwierdził – nurtowało go pewne pytanie, a mianowicie: „Czy Syberia leży w Polsce czy w Rosji?”. On nie żartował! Naprawdę nie wiedział. I gotów był różne zsyłki na Sybir lokować w Polsce. W latach 90. pewien współbrat zakonny, który wówczas studiował na Gregorianie, został zaproszony na obiad do znajomej Włoszki. Mąż owej pani, lekarz, przywitał go taką oto wypowiedzią: „Ksiądz jest Polakiem. Praga to piękne miasto”. Całkiem niedawno w rozmowie z pewnym profesorem teologii z Rzymu okazało się, że mój rozmówca nie zdawał sobie sprawy z tego, że było coś takiego jak powstanie warszawskie w 1944 roku. Miał w głowie jedynie powstanie w getcie warszawskim. Jeden z moich doktorantów, Włoch, podczas rozmowy o tym i owym oznajmił z dumą, że dopiero niedawno zrozumiał, iż nie należy mówić, że Niemcy wywołali wojnę, tylko że naziści, bo przecież nie wszyscy Niemcy byli nazistami. Powiedziałem mu, żeby nie ulegał politycznej poprawności i fałszowaniu faktów przez fałszowanie języka. I że to właśnie Niemcy napadli na Polskę i inne kraje, a nie jacyś beznarodowi naziści. Niestety, zapewne nie brakuje Włochów, dla których wojna polegała na tym, że naziści zabijali Żydów, w czym czasem pomagali im Polacy, też naziści. Dlatego bardzo potrzeba aktywności obydwu polskich ambasad w Wiecznym Mieście, czy też różnych polskich instytucji naukowo-kulturalnych w Rzymie, by na różne sposoby informować o polskiej historii, prostować zachodnie stereotypy, dawać odpór ludziom złej woli. Bo mamy do czynienia ze zwyczajną ignorancją, ale mamy też do czynienia z knowaniami świadomie posługującymi się kłamstwem. Konserwatywna, katolicka, rządzona przez patriotów i rosnąca w gospodarczą siłę Polska przeszkadza bowiem wielu ludziom. 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy