– Jaki ma Pan zegarek? – pytam Wojciecha Halarewicza, prezesa ds. komunikacji koncernu Mazda w Europie. – Amerykański fossil, nie taki drogi – odpowiada. – Ale czas na nim jest bardzo drogi.
Wracam z tej rozmowy jak z rekolekcji. Mój rozmówca nie odniósł sukcesu marketingowego, bo nie zamierzam kupić mazdy CX 3. Za to chcę przemyśleć swoje życie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych