Umierał
 przytulony do krzyża

Święci to nie tylko żyjący w zamierzchłych czasach świątobliwi biskupi, kapłani, założycielki zgromadzeń czy ewentualnie męczennicy. W Nowym Tomyślu, w archidiecezji poznańskiej, rozpoczął się właśnie proces beatyfikacyjny zmarłego 58 lat temu dr. Kazimierza Hołogi – męża, ojca, lekarza i dyrektora szpitala.

Urodził się w 1913 roku w Poznaniu. Był najmłodszym z sześciorga dzieci właściciela sklepu drogeryjnego. Jeszcze przed wojną, w 1934 roku, rozpoczął studia medyczne na uniwersytecie w Poznaniu. Od dziecka Marzył, by zostać lekarzem. Kiedy wybuchła II wojna światowa, brał udział w kampanii wrześniowej, a po klęsce podjął pracę jako robotnik browaru w Warszawie. Aresztowany przez gestapo w ulicznej łapance i osadzony na Pawiaku, przez kilka miesięcy był przesłuchiwany. Po zwolnieniu kontynuował na tajnych kompletach studia medyczne, a po ich skończeniu pracował w szpitalach – najpierw w Krakowie, a później w Lublinie. Tam wstąpił do ruchu oporu i nawiązał kontakt z Armią Krajową.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Macura