Kanadyjczycy, którzy ewangelizują Polaków? W dodatku po polsku. A w skromnym, drewnianym domku najwyraźniej byli oczekiwani od dawna…
Niedaleko za Warszawą, a jakby inny świat. Las, i to dość gęsty. Niedawno pod siatkę ogrodzenia podeszły dziki. Całe stado. – Liczyłem dokładnie. Było ich 21 – mówi Manuel, mały brat Rodziny Miriam Betlejem. – U nas, w Kanadzie, dzików nie ma. Więc mieliśmy dziką atrakcję.
Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.