Nowy numer 20/2024 Archiwum

Telewizja „poturczona”

Kiedyś telewizji publicznej zarzucano amerykanizację, dzisiaj to, co dzieje się w jej programach, można nazwać swoistym „poturczeniem”.

Z pewnością nikt się nie spodziewał, że serial „Wspaniałe stulecie”, którego emisję właśnie zakończyła telewizyjna Jedynka, odniesie aż taki sukces. Zresztą nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Serial został zakupiony przez 52 zagraniczne stacje telewizyjne, a obejrzało go podobno 400 mln widzów. Okazało się, że tematyka historyczna podana w efektownym opakowaniu może zainteresować widzów wszędzie. Jednak gdzieniegdzie, jak np. w Grecji czy Serbii, emisja „Wspaniałego stulecia” wywołała kontrowersje. Tam również serial cieszył się powodzeniem, mimo że biskup Salonik wzywał do bojkotu serialu, twierdząc, że „przez oglądanie tureckich seriali poddajemy się Turkom”, a serbscy historycy doszli do wniosku, że stanowi narzędzie tureckiej propagandy kulturalnej w celu wybielenia własnej historii.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza