Jezus na ławie oskarżonych


Pana Jezusa spotykają dwa rodzaje oskarżeń. 


ks. Tomasz Jaklewicz


|

06.06.2015 17:00 GN 23/2015

dodane 06.06.2015 17:00
2

1 Najpierw sami jego krewni okazują zaniepokojenie tym, co się o Nim mówi. A mówi się, że „odszedł od zmysłów”, czyli oszalał. W tym, co Jezus głosił i co czynił, było coś tak szokującego, że tego typu opinie mogły się pojawić. Krewni postanawiają więc interweniować, czyli sprowadzić Jezusa na „właściwą” drogę. Drugi zarzut ma o wiele cięższy kaliber. Uczeni w Piśmie oskarżają Jezusa o dwie rzeczy: o to, że jest opętany, oraz że szatan się Nim posługuje do swoich celów. Jezus odpowiada najpierw na te cięższe oskarżenia, a potem odnosi się także do swoich krewnych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Jaklewicz


Zapisane na później

Pobieranie listy