Nowy numer 13/2024 Archiwum

Gdy piesek „odchodzi”...

Nowomowa dotycząca zwierząt… Po co to komu?

Mój piesek, kochany Dziunio, odszedł.... Gdzie Dziunio odszedł? Do pieskiego nieba? Niesmaczne to. Psy, świnki morskie, koty i inne zwierzęta zdychają. Względnie padają. Ich śmierć, choć przykra dla właściciela, jest śmiercią zwierzęcia. Nie człowieka. Dlaczego o tym? Bo od dłuższego czasu postępuje proces, który można nazwać „antropomorfizacją zdychania i życia zwierząt”. Tak się składa, że w naszym domu zwierzaków pełno. Zwierzak to towarzysz, przyjaciel, młodszy brat (tak po franciszkańsku). Nigdy jednak nie jest pełnoprawnym członkiem rodziny, bo… tak się składa, że człowiekiem nie jest.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.

Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej