Informacja, że szwedzki pastor Ulf Ekman zostanie katolikiem, była niczym trzęsienie ziemi, które wywołało medialne tsunami. Co zrobili wierni założonego przez niego Kościoła? Wyciągnęli ręce i pobłogosławili.
Gdy w marcu 2013 r. przyszli na nabożeństwo, nie spodziewali się, że założyciel ich Kościoła poinformuje, że przechodzi na emeryturę i wkrótce przekaże kierownictwo pastorowi Joakimowi Lundqvistovi. Ulf Ekman przez 30 lat stał na czele charyzmatycznego wolnego Kościoła Livets Ord (Słowo Życia) i był ojcem ruchu, do którego należało ok. 1000 Kościołów na całym świecie. Gdy 9 marca 2014 r. poinformował, że ma do przekazania ważną informację, w kościele zapadła cisza jak makiem zasiał. Pastor Ulf opowiada, jak w ciągu ostatnich 10 lat zaczął dostrzegać, że ważna jest jedność chrześcijan. Mówi o własnych, wynikających z braku wiedzy i podszytych strachem uprzedzeniach, które rozpadały się niczym domek z kart, gdy poznawał mocno wierzących katolików.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Weronika Pomierna