Zapisane na później

Pobieranie listy

PO wobec Rosji jak PiS

Jeśli ktoś nie wiedziałby, że obecny minister spraw zagranicznych jest członkiem rządu PO, mógłby pomyśleć, że władzę sprawuje PiS.

Bogumił Łoziński

|

03.02.2015 14:21 GOSC.PL

dodane 03.02.2015 14:21
8

Wystąpienia szefa polskiej dyplomacji Grzegorza Schetyny wywołują ostre reakcje strony rosyjskiej. Gdy stwierdził, że obóz w Auschwitz wyzwolili Ukraińcy, szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow uznał tę wypowiedź za „próbę grania nacjonalizmem” oraz „absolutnie bluźnierczą i cyniczną”. W oficjalnym komunikacie rosyjskiego MSZ Schetynę określono mianem „niedouczonego”. Gdy Schetyna poparł pomysł świętowania obchodów zakończenia II wojny światowej w Polsce, wiceszef rosyjskiego MSZ Grigorij Karasin stwierdził, że polski minister „naraża na wstyd cały resort”. W reakcji polskie ministerstwo w specjalnym oświadczeniu przypomniało Rosji, że ZSRR był sojusznikiem hitlerowskich Niemiec.

Tak ostrej wymiany zdań nie było od 1989 r. Trzymając stronę polskiego ministra spraw zagranicznych, zdumiewająca jest zmiana retoryki PO w stosunku do Rosji. Przez lata rząd Donalda Tuska traktował Władimira Putina jak wiarygodnego przywódcę, ówczesny szef MSZ Radosław Sikorski mówił, że prezydent Rosji respektuje zasady obowiązujące w demokratycznym świecie, była „polityka miłości”, spacery po sopockim molo Tuska i Putina, „braterskie” obściskiwanie się. Taka polityka była przeciwstawiana poprzedniemu rządowi PiS, który nie miał złudzeń co do imperialnych ambicji Rosji i zachowywał wobec Putina dużą dozę nieufności. Lewicowo-liberalny establishment oskarżał PiS o awanturnictwo, machanie szabelką, nieodpowiedzialność. Jednak tak ostrej wymiany zdań jak obecnie nie było nawet za PiS. Konflikty między państwami nie są rzeczą dobrą, ale trzeba mieć świadomość, że Rosja szanuje tylko silnych przeciwników. Uległość rządu Tuska była błędem, co pokazała sprawa katastrofy smoleńskiej i śledztwa mającego wyjaśnić jej przyczyny. Asertywna polityka Schetyny wobec Rosji na pewno będzie z większą korzyścią dla Polski.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego