Na Górnym Śląsku od stycznia do maja 1945 r. z rąk czerwonoarmistów zginęło w sumie 35 księży diecezjalnych – 33 z archidiecezji wrocławskiej i 2 z diecezji katowickiej – oraz kilku kapłanów zakonnych.
Wśród nich warto wspomnieć duchownych Teodora Henryka Walentę, Eryka Schewiora i Józefa Schrodę (Środę), związanych pracą duszpasterską lub pochodzeniem z parafią św. Anioła Stróża w Gorzycach; ks. Augustyna Raska (Rasska) z Pogrzebienia, a także sługę Bożego ks. Pawła Kontnego TCh, przebywającego przed śmiercią w Lędzinach. Księża przede wszystkim tracili życie podczas wymuszania przez żołnierzy sowieckich alkoholu i precjozów oraz stając w obronie kobiet i dziewcząt. Oprawcy, działając bez żadnych ograniczeń, z nienawiści do duchownych i pod wpływem alkoholu postąpili z nimi wyjątkowo okrutnie. Zginęli oni śmiercią gwałtowną. Ich groby w Gorzycach, Gogolinie, Kielczy i Lędzinach pozostają pomnikami generacji kapłanów, która dzieliła z mieszkańcami Górnego Śląska jego radości i cierpienia aż do końca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. dr hab. Henryk Olszar