Nowy numer 17/2024 Archiwum

Nie do wiary!

Nie mów, że to głęboka metafora. Powiedz: nie wierzę w to. Będzie uczciwiej.

Jak się nazywa dziecko dzisiaj urodzone? Zdziś.

Zaczynamy więc od cytatu „z dziś”: „I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami” (1 Kor 12,28)

I proszę, nie mówcie, że to głęboka metafora. Że dziś Duch zstępuje inaczej, że Jego płomień wygasł, że „dar czynienia cudów” jest błędem translatorskim czy opowieścią z mchu i paproci. Nie dorabiajcie pobożnej ideologii do słów: „tym zaś, którzy uwierzą, takie znaki towarzyszyć będą”. Powiedzcie raczej: nie wierzymy w to. Będzie uczciwiej.

Od kilku lat chodzi za mną pewien werset: „Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń” (2 Tm 3,5). Biblia nie podpowiada: podyskutuj sobie z nimi na forum (a nuż któregoś przekonasz?), pobaw się w słowną szermierkę. „Od takich stroń”.

Dlaczego Jezus, wskrzeszając dwunastoletnią dziewczynkę, wyprosił kpiącą gawiedź, która na słowa „nie umarła, tylko śpi”, zareagowała rechotem? („A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała”).

Dlaczego Piotr w domu zmarłej Tabity wyprosił z pokoju „pogrążone w bólu i żałobie” wdowy? („Po usunięciu wszystkich Piotr upadł na kolana i modlił się”).

Wielokrotnie widziałem, w jaki sposób działa szyderstwo (znakomicie maskujące zazwyczaj naszą niewiarę). Widziałem, jak obecność jednego kipiącego ironią faceta „zatrzymało” modlitwę kilkudziesięcioosobowej wspólnoty.

Mój Bóg jest Bogiem cudów. To dla Niego wznoszę ręce. Łatwo wykpić tę rzeczywistość. Przez wiele lat miałem ogromne opory, by w czasie modlitwy podnieść ręce do góry („Boże, co ludzie powiedzą!”), więc… kpiłem z tego ile wlezie. Wiecie dlaczego teraz je podnoszę?

Bo się… poddaję.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza